środa, 16 grudnia 2015

Tak wiem...PRZEPRASZAM ;(

HEJO MYSZECZKI!
CHCĘ WAS BARDZO PRZEPROSIĆ, BO JEST MI BARDZO PRZYKRO I CIĘŻKO TO POWIEDZIEĆ, ALE USUWAM TEGO BLOGA. NIE POTRAFIĘ JUŻ PISAĆ O FEDEMILI, CZY OGÓŁEM O VIOLETTCIE. KIEDYŚ, BARDZO DAWNO TEMU, KIEDY JESZCZE TEN FIOLETOWY SERIAL ŻYŁ W NASZYCH SERCACH I BYŁ NORMALNIE NADAWANY, MIAŁAM NA NICH WENĘ I POMYSŁ, ALE TERAZ? NIE CHCĘ TERAZ TEGO TAK ZOSTAWIAĆ, ALE JUŻ OD DŁUŻSZEGO CZASU SIĘ Z TYM MĘCZĘ. CIĄGLE MAM NADZIEJĘ, ŻE TO TYLKO CHWILOWE I NIEDŁUGO BĘDĘ MIAŁA POMYSŁ NA KOLEJNE ROZDZIAŁY (PROLOG NAPISANY ALE NIE DODANY. JAKIE RYMY xD), ALE NIESTETY. POPROSTU JUŻ NIE LUBIĘ PISAĆ O VIOLETTCIE. PISANIE ZAWSZE BĘDZIE MOJĄ PASJĄ, ALE NIE VIOLETTA. ZAPAMIĘTAM TEN SERIAL DO KOŃCA ŻYCIA, BO TO DZIĘKI NIEMU ROZWINĘŁAM SWOJĄ AMATORSKĄ "KARIERĘ" NA BLOGOSFERZE. TO DZIĘKI NIEMU ODWAŻYŁAM SIĘ WYJŚĆ Z CIENIA. tO DZIĘKI NIEMU POZNAŁAM NAJLEPSZĄ PRZYJACIÓŁKĘ JAKĄ MOŻNA MIEĆ NA ŚWIECIE (Kocham cię Miśka ;**) I POZNAŁAM CO TO JEST MIŁOŚĆ...
TEN BLOG BYŁ MOIM PRAWDZIWYM SUKCESEM, BO NIE JEST ON MOIM PIERWSZYM, ALE ZAWSZE BYŁ TEŻ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. ILE CZEKALIŚCIE NA ROZDZIAŁY, CZY INNE PRACE? CIĄGLE SIĘ TYLKO TŁUMACZĘ I WGL NIE DODAJĘ ROZDZIAŁÓW, A POZA TYM, ŻADNEJ HISTORII NAWET NIE SKOŃCZYŁAM. JEST MI Z TEGO POWODU BARDZO WSTYD I PRZYKRO. JEDNA OSOBA ZNA MÓJ POWÓD, ALE MAM NADZIEJĘ, ŻE NIE BĘDZIE GO ROZPOWSZECHNIAĆ NA OGÓLNYM FORUM, ALE W SUMIE. CO MI SZKODZI, SKORO I TAK ODCHODZĘ...


A! I ZAPOMNIAŁABYM,
NIE PISZCIE PROSZĘ W KOMENTARZACH (JEŚLI WGL TO ZROBICIE), ŻEBYM TO JESZCZE PRZEMYŚLAŁA, CZY NA RAZIE ZAWIESIŁA, BO MYŚLAŁAM NAD TYM BARDZO DŁUGO I NIC MOJEJ DECYZJI NIE ZMIENI. BLOG ZOSTANIE USUNIĘTY JUTRO O GODZINIE 10:40
MOŻECIE SIĘ ZE MNĄ SKONTAKTOWAĆ NA MAILA, GG CZY COKOLWIEK JAKBYŚCIE CHCIELI POGADAĆ (WSZYSTKO W ZAKŁADCE KONTAKT). ZAWSZE WAS WYSŁUCHAM I POSTARAM SIĘ POMÓC JAKBY WAS COŚ GRYZŁO.

Kocham Was moje Myszki
~ H. Martin

5 komentarzy:

  1. Jej kochanie :) Rozumiem twoją decyzję. Nie możesz pisać o czymś o czym nie chcesz. Ale za to mam nadzieję że będziemy w kontakcie. No i, że za niedługo znowu będę mogła czytać coś twojego. Trzymaj się❤❤❤
    Pozdrawiam, buziakiiii,kocham❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Miało być hej a nie jej -.- glupia autokorekta

      Usuń
    2. Kurcze!!!! Mam pytanie : czy zostajesz na G+??

      Usuń
  2. Smutam
    Bo w końcu wszystko stało się tak szybko. Kiedy normalnie nadawali ten serialik, z początku taki niewinny, a stworzył coś tak wielkiego. Stworzył nas.
    Wszystko to, każdy blog, nawet taki, który ma banalnie małą liczbę odwiedzin jest cudowny. I to wszystko dzięki "VIOLETTCIE"
    Jest mi bardzo przykro, bo większość teraz odchodzi. Riczi, Hope Martin i wiele, wiele innych. Ja też. Post możesz zobaczyć na moim blogu już dzisiaj po południu. Odchodzę i to moja ostateczna decyzja.
    Dziękuje Ci za wszystko.
    Halsey.

    PS; Do zobaczenia na Wattpadzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :*
      Zgadzam sie z tym. Ten serial stworzył nas. Nasze osobowości i wiele osób jak zdarzyłam zauważyć, zmieniło sie po Violettcie. Wyszli z cienia innych, stali sie odważniejsi lub poprostu poznali wiele fantastycznych osób, które tez sie do tego przyczyniły. Skomentowałam twój post, ale ty o tym wiesz xd
      Tak więc chyba to już definitywny koniec tego bloga. Na zawsze zapamiętam ten mój mały sukces.

      Usuń

Followers